Czy wiesz, że wypowiadane przez Ciebie słowa, stanowią tylko 7% procesu komunikacji, w którym uczestniczysz? Pozostałe 93% to mowa ciała. Możesz użyć niezbitych argumentów, zbudować logiczny wywód, posługiwać się danymi, faktami – to wszystko na nic, jeśli wypowiedź nie będzie współgrała z sygnałami, które wysyła do odbiorcy Twoje ciało.
Okazuje się, że serc słuchaczy nie porywa ten, kto mówi poprawnie i składnie, ale ten, kto robi błędy, posługuje się ogólnikami i banałami. Dlaczego?
Bo na nasz potencjał perswazyjny składa się wiele czynników, takich jak: wiarygodność, kompetencja, podobieństwo do odbiorcy, sympatia czy charyzma. Wszystkie budowane są w jakimś stopniu z tego, co niewerbalne. Czy tego chcemy, czy nie, wysyłamy mnóstwo informacji, bez użycia słów. ,,Elementy niewerbalne komunikacji to zatem gesty, mimika, dotyk i kontakt fizyczny, spojrzenie oraz wymiana spojrzeń, postawa i pozycje ciała, dystans fizyczny, wygląd, zaaranżowanie przestrzeni, w której dochodzi do kontaktu, przedmioty, którymi się ludzie posługują, strój, (...) a także głos i jego cechy. [1]
Kiedy wchodzimy do pomieszczenia pełnego nieznanych nam osób, zostajemy przez nie ocenieni jeszcze przed tym, gdy zaczniemy mówić. Kluczowe znaczenie ma wygląd oraz szybkość i sposób poruszania się. Zdecydowany, pewny krok, to oznaka pewności siebie. Warto zwrócić uwagę, że w ten sposób porusza się wielu przywódców, sławnych z silnych rządów i bezkompromisowości, np. Władimir Putin.
Ważne jest również to, gdzie siedzimy. Kiedy znajdujemy się w centrum, daje nam to w pewnym sensie pozycję lidera, a wyprostowana postawa oznacza, że nie mamy nic do ukrycia i nie boimy się. Nasze myśli zdradzają również dłonie. Pocieranie ich to znak, ze nie czujemy się komfortowo, a krzyżowanie ramion to gest obronny. Trzymanie ręki na klatce piersiowej w trakcie przemówień uwiarygodnia tego, kto pragnie mówić prosto z serca. Z postawy możemy również wyczytać kłamstwo. Osoby, które mówią nieprawdę, zazwyczaj po tych słowach cofają się.
Twarz człowieka w trakcie rozmowy zmienia się co chwilę. Część wyrazów twarzy powstaje w wyniku emocji, ale zdecydowana większość to reakcje poznawcze na słowa i czyny innych lub nawiązanie do tego, co sami wypowiadamy. Naukowcy wyróżnili sześć rodzajów mimiki, odzwierciedlających:
Te sześć emocji stanowi pewien uniwersalny kanon, występujący we wszystkich kulturach i w każdym przedziale wiekowym ludzi.
Mimikę buduje kilka elementów. Jednym z najważniejszych są ruchy brwi:
Podobnie dzieje się z wargami. Uniesione kąciki ust oznaczają zadowolenie, opuszczone – smutek. Zaciśnięte szczęki to z kolei złość. [2]
Emocje widać też na naszym czole. Zmarszczone czoło może sygnalizować intensywne myślenie lub zdenerwowanie. Analogicznie – gładkie to oznaka spokoju i opanowania.
W końcu najważniejsze – oczy. Podobno są odzwierciedleniem duszy. Zasłanianie ich to chęć defensywy, a opuszczanie lub zamykanie - znak wstydu, smutku czy zakłopotania. Utrzymywanie kontaktu wzrokowego jest wyrazem pewności siebie, ale i wskazuje na zainteresowanie odbiorcą, podobnie zresztą jak rozszerzone się źrenice.
Głos ma ogromne znaczenie, kiedy mówca dąży do perswazji. Bardziej pożądany i przyjemniejszy dla ucha jest niski ton. Wysokie i piskliwe dźwięki drażnią, dekoncentrują, a ponadto osłabiają wiarygodność i autorytet wypowiadającego – dlatego też kobietom trudniej jest zainteresować i przykuć uwagę swoim głosem.
Nic tak nie zdradza i uzewnętrznia emocji jak zmieniony głos. Niezwykle charakterystyczny jest np. ten łamiący się u osoby wzruszonej lub płaczącej. Szept wprowadza intymny nastrój i zbliża rozmówców, krzyk natomiast zwiększa dystans między nimi. Warto także zwrócić uwagę na zjawisko przeciwne – milczenie. Paradoksalnie, w pewnych sytuacjach jest ono najbardziej wymownym i stosownym środkiem komunikacji. Buduje napięcie, niepokój, czasem skłania do refleksji, pojawia się w miejscu zbędnych słów.
Jest jednym z najbardziej wyrazistych zachowań niewerbalnych, z powodu swych związków z seksem i agresją.
,,Dotyk jest stosowany w większości pozdrowień: podawaniu ręki, całowaniu się i obejmowaniu - choć w Indiach i Japonii stosowane są pozdrowienia pozbawione elementów dotykania. Odgrywa to ważną rolę w wielu ceremoniach - ślubach, nadawaniu tytułów itp. - i prawdopodobnie pomaga dokonać zmian, jakie taki rytuał ze sobą niesie. Podczas kiedy kobiety generalnie lubią być dotykane przez mężczyzn, to nie lubią tego, jeżeli sądzą, że jest to raczej komunikowanie dominacji, a nie ciepła”.[3]
W stosunkach społecznych budzi zazwyczaj pozytywne emocje. Przyjacielskie podanie ręki czy poklepanie po plecach, sprawia, że darzymy się wzajemnie większym zaufaniem, jesteśmy bardziej zgodni, skłonni do spełniania próśb, ale także podatni na manipulację.
Zachowania niewerbalne są nieodłącznym elementem ludzkiej natury i pełnią różne funkcje. Paul Ekman i Wallace Friesen dokonali ich podziału, wyróżniając:
Zapanowanie nad mową ciała jest niezwykle trudne i niemożliwe do osiągnięcia w stu procentach. Pamiętajmy, że zachowania niewerbalne są wiarygodne i wpływają na innych tylko wtedy, gdy cechuje je naturalność. Podobno szczere i spontaniczne gesty zawsze minimalnie wyprzedzają wypowiadane słowa.
Wpływ naszej mowy ciała na innych można bardzo łatwo zaobserwować. Prawie zawsze wywołuje bowiem konkretne i bezpośrednie reakcje: np. zakłopotanie często skutkuje wyjaśnianiem, a uśmiech jako znak aprobaty dla konkretnego działania zachęca do jego kontynuacji.