Piękna postać spowita w szaty, z nieodłącznym wachlarzem, skromna i niewinna, czy pewna siebie współczesna siłaczka? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Porównajmy zatem wizerunek kobiety wiktoriańskiej z wizerunkiem kobiety współczesnej.
W epoce wiktoriańskiej kobieta, jako element społeczeństwa praktycznie nie miała żadnych praw, była ona postrzegana jako istota nierozumna, a jej rola ograniczała się właściwe do powszechnie szanowanego dbania o dom i rodzenia dzieci. Kobiety nie miały dostępu do edukacji, a tym bardziej prawa do głosowania. W ówczesnych czasach to mężczyzna był głową rodziny, to do niego należały pełne prawa a kobieta była tylko dodatkiem bez woli i rozumu.
Ogromne znaczenie na prawa niewiast i ich postrzeganie w społeczeństwie miało ukształtowanie kodeksu Napoleona(1804). Kodeks ten „przyznawał pełne prawa publiczne i prywatne (także prawo własności) wyłącznie mężczyznom. Za główną podstawę istnienia rodziny uznawał władzę męża. To on powinien zapewnić żonie opiekę, żona winna mężowi posłuszeństwo, zostało to nawet zawarte w formule przysięgi małżeńskiej. „[...] Tak więc według kodeksu, siedziba żony jest tam gdzie mieszka mąż, żona musi mieć obywatelstwo takie jak mąż. Wspólnota majątkowa jest w małżeństwie normą i polega męskiej kontroli. Nawet w wypadku zawarcia intercyzy inaczej postanawiającej , żona nie może dysponować majątkiem samodzielnie. Bez zgody męża nie może też stawać w sądzie ani podejmować działań prawnych. Zakazane zostało dochodzenie ojcostwa i występowanie o alimenty”1 . Jak jednoznacznie wynika z przytoczonego tekstu, w dawniejszych czasach kobieta była całkowicie zależna od małżonka i jego decyzji. Nawet jeśli posiadała swój majątek, nie mogła nim sama dysponować, bez wyraźnej zgody męża. Nawet prawo w tej kwestii uwzględniało ten podział, gdyż wydany w 1810 roku kodeks karny przewidywał o wiele surowsze kary dla kobiet niż dla mężczyzn za to samo przestępstwo. Warto również wspomnieć o kwestiach moralnych, gdyż mężczyzna, który cudzołożył i zostało mu to udowodnione, spotykał się z symboliczną i nieznaczną karą. Było to zachowanie powszechnie społecznie akceptowane. Natomiast kobieta w takim wypadku była bardzo surowo karana (z karą śmierci włącznie) oraz wiązało się to dla niej z potępieniem ze strony społeczeństwa i całkowitym wykluczeniem oraz napiętnowaniem. Jeżeli cudzołożnica została skazana na śmierć, bardzo często było to wykorzystywane jako przykład, który miał przestrzegać inne niewiasty przed popełnieniem podobnego występku. Wielokrotnie zdarzało się, że na śmierć zostawały skazane kobiety niewinne, których mężowie oskarżyli je o cudzołóstwo, by łatwo i rękami prawa pozbyć się z domu niechcianej żony, bardzo często o wiele zamożniejszej od męża.
Współczesne reklamy odwołują się do podziału ról społecznych, które panują obecnie. Specjaliści od reklamy twierdzą, że to właśnie kobiety są najsilniejszą grupą konsumencką i to do niech kierowana jest większość reklam, w których również występują wzorce zachowań uwarunkowanych kulturowo np. do reklamowania piwa, samochodu, narzędzi, zatrudniani są wyłącznie mężczyźni, gdzie przy reklamach szamponu, pralki, zmywarki, proszku do prania czy płynu do mycia naczyń, zatrudniane są tylko kobiety. Co ważniejsze nawet w reklamach istnieje podział na typowe role kobiece, np. wyżej wymienione produkty reklamują kobiety zwyczajne, pospolite, które zazwyczaj są kreowane na typowe matki- Polki, których jedynym celem życia jest prowadzenie domu i troska o rodzinę, a dzięki reklamowanemu produktowi „koszule męża są czystsze” a „podłoga bardziej lśni”. „Specjaliści od reklamy twierdzą, że najprostszym sposobem pozyskania klienta jest odwołanie się do wyznaczających hierarchię i porządek społeczny stereotypów, które znajdują swe odbicie w codziennych zachowaniach, podziale obowiązków domowych”2. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę reklamy luksusowych produktów, kobiety które w nich występują, prezentują zupełnie odmienny typ od bohaterek reklam omówionych powyżej. Owe produkty są już reklamowane przez najpiękniejsze kobiety, niedostępne, kreowane na nimfy, a których posiadanie jest niemożliwe, lecz dzięki kupnie cudownego produktu, same możemy się stać takimi właśnie kobietami i zdołamy być w ten sam sposób być tak pożądane przez płeć przeciwną jak one. Niewiasty, które reklamują te luksusowe produkty częściej noszą podkreślające seksualność ubrania i są pokazywane w skąpym odzieniu (np. noszą jedynie bieliznę). Wyraźnie widać, że dbają o swoje ciało i powierzchowność. Kobiety, które reklamują właśnie takie produkty, mają nam dać odczuć, iż tylko dzięki posiadaniu tych rzeczy będziemy piękne, a będąc powabną zyskamy pewne przywileje, oraz zdobędziemy wymarzonego mężczyznę3.
Jeśli chodzi o prasę, tu znowu wizerunek kobiety jest zupełnie inaczej przedstawiany. Niewiasty są tu kreowane na osobowości narcystyczne, które mają dbać o siebie i o swoje ciało. Ich uroda oraz sposoby na jej przedstawienie, wyeksponowanie oraz poprawianie, stają się celami nadrzędnymi. Zadaniem tak wykreowanej postaci kobiety jest to, by stawała się ona każdego dnia piękniejsza, bardziej zadbana, doskonale uczesana i ubrana zgodnie z najnowszymi trendami. Zwłaszcza, że poprzez współczesne media przyjęło się stwierdzenie, że co jest piękne, jest też dobre.
Producenci reklam zarówno prasowych, jak i telewizyjnych posunęli się dalej i zaczęli wykorzystywać kobiety, a raczej ich ciało, jako przedmiot, który jest pożądany. Fragmentaryzacja ciała kobiecego jest jednym z najbardziej uprzedmiotawiających zjawisk kultury współczesnej. Kobieta pojawia się po to, by zniknąć, przegrać rywalizację z nowym batonem, napojem, czy piwem właśnie testowanym przez prawdziwego mężczyznę. W reklamach skierowanych do mężczyzn kobiety przedstawiane są najczęściej jako nienasycone seksualnie, myślące „ tylko o jednym”. Operujące określonym, wąskim systemem skojarzeń. Seksualność kobiet traktowanych jako manekiny w reklamie, maja powodować wyobrażenie luksusowego produktu, którego posiadanie jest celem nadrzędnym, służącym osiągnięciu danej korzyści4.
Kobiety w telenowelach bardzo często pokazywane są również przy tzw. pracach domowych. Propagowany jest w ten sposób styl „pani domu”, który w nieco fałszywy sposób uznawany jest za pewien poziom osiągania szczęścia i spokoju. W znanych nam z polskiej telewizji serialach, postacie kobiece są bardzo często wyidealizowane. Bohaterki szukają swojego miejsca na ziemi (czy to w sferze prywatnej, czy zawodowej). Zdarza się, że podejmują decyzje zaskakujące zarówno dla siebie jak i dla rodziny. Postacie serialowe są kreowane tak, by były ogólnie łatwo dostępne. Bohaterki seriali są zawsze szczęśliwe z bycia kurą domową, usługują rodzinie i propagują idee, że rodzina oraz usługiwanie mężowi i dzieciom jest najważniejszym celem w życiu kobiety i tylko to może dać jej szczęście. Zawsze miłe, dobrze uczesane, wyrozumiałe i usłużne. To jasno pokazuje, iż wizerunek kobiety- matki, jasno określa, iż jej miejsce jest w domu, usługując mężowi i dzieciom. Bardzo rzadko można w serialu zobaczyć mężczyznę, który wykonuje jakąkolwiek pracę domową, co wynika z założenia, iż są to sprawy typowo kobiece. Nawet jeśli bohaterka jest osobą robiąca karierę, to i tak kreuje się ją na kobietę szukającą miłości i partnera, gotową do założenia rodziny5.
Nie da się jednoznacznie opisać kobiety. Ona jest jak kwiat. Rośnie ewaluuje, lecz jeśli nałożyć na nią zbyt ciasne ramy- usycha. Od wieków różne epoki narzucały kobietom jak mają wyglądać, jak się zachowywać. Wtedy portretowało je społeczeństwo- teraz mass media. I mimo, że wiele z nas, kobiet, ślepo się tym wizerunkiem kieruje, to jednak warto zastanowić się, czy chcemy być takie, jakie jesteśmy, czy też takie- jak ukazuje nas telewizja. Zestawiając ze sobą tak skrajne wizerunki, można łatwo dostrzec jak ewaluowała kobieta. Kiedyś zupełnie bez prawa, przedmiot w rękach mężczyzny, teraz- współczesna siłaczka, która łączy ze sobą pracę, obowiązki domowe i pasje.
Przypisy: