Badacze zajmujący się poszukiwaniem prawidłowości dotyczących wyboru przyszłego zawodu wyodrębnili trzy etapy wyboru( wg E.Ginzberg):
Koncepcja Ginzberg jest krytykowana głównie ze względu na to, ze dotyczy młodzieży ze środowisk uprzywilejowanych, a większa część młodzieży nie ma szans swobodnego wyboru zawodu, miejsca pracy.
Wśród młodych Polaków zjawiskiem coraz bardziej powszechnym stają się więc wyjazdy na zagraniczne stypendia połączone z nauką języków obcych bądź wakacyjne pobyty zarobkowe w Irlandii czy Wielkiej Brytanii. Wyjazdy te są często traktowane jako klucz do przyszłej kariery, ciekawy wpis w CV, który gwarantuje większe szanse na rynku pracy i zainteresowanie potencjalnych pracodawców.
Z danych GUS wynika jednak, że młodzi Polacy podejmują pierwszą pracę później od europejskich rówieśników.
Za główne czynniki opóźniające wejście na rynek pracy uznano: wydłużający się czas nauki, pozostałości pasywnej polityki rynku pracy, restrykcyjne regulacje prawne (W Polsce zatrudnianie tzw. młodocianych, czyli osób poniżej 18. roku życia, jest regulowane przez odrębne, dość restrykcyjne przepisy. Przed 16. rokiem życia można pracować jedynie na rzecz podmiotów prowadzących działalność kulturalną, artystyczną, sportową lub reklamową. Podpisanie umowy poprzedza szereg formalności, w tym uzyskanie zezwolenia Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Mniej obostrzeń dotyczy zatrudniania tych, którzy ukończyli 16 lat.) oraz niewielką akceptację społeczną w stosunku do pracy młodocianych. Do analizy ostatniego z czynników wykorzystano dane dotyczące opinii Polaków na temat wakacyjnego zarobkowania uczniów.
Praca młodzieży budzi również spore zastrzeżenia społeczne. Jak wynika z badań CBOS, w 2009 roku wakacyjnej pracy uczniów szkół podstawowych sprzeciwiało się 95% badanych. Co siódmy ankietowany uważał, że w czasie wakacji pracować nie powinni uczniowie w wieku 13-15 lat. Mniejszą dezaprobatę zgłaszano w stosunku dom 16-19-latków. W tym przypadku na „nie” było 11% respondentów. Na opinie badanych mogła wpłynąć sytuacja na rynku pracy. W 2009 roku oponentów sezonowego zatrudniania uczniów było więcej niż rok wcześniej, kiedy rynkiem pracy rządził pracownik. Ankietowani mogli kierować się przeświadczeniem, że mniej pracującej młodzieży, to więcej możliwości dla starszych pracowników. Można wnioskować, że sprzeciwiających się stałej pracy młodzieży, również w trakcie roku szkolnego, byłoby jeszcze więcej. Mimo niechęci dorosłych, możliwość szybkiego i łatwego podjęcia legalnej pracy ucieszyłaby z pewnością znaczną część samych zainteresowanych.
Gotowość do zarobkowania młodzież wykazała w 2008 roku, kiedy w miesiącach wakacyjnych pracowało aż 41% uczniów w wieku 16-19 lat. Pracę podjął również co piąty gimnazjalista (13-15 lat) i 12% uczniów w wieku 7-12 lat. Rok i dwa lata wcześniej wskaźniki były wyraźnie niższe. W porównaniu z rekordowym 2008 rokiem rynek pracy młodocianych skurczył się również w 2009 roku. Przyczyną zaistniałej sytuacji była najprawdopodobniej gorsza kondycja przedsiębiorstw i gospodarki ogółem. Przedstawione statystyki dotyczą zatrudnienia legalnego. Ciężko ocenić, jak duży procent nastolatków podejmuje zatrudnienie w szarej strefie. Sądząc po pojawiających się w Internecie ogłoszeniach rzeczywista skala zarobkowania może być dużo większa. Polska młodzież udziela korepetycji, pisze wypracowania, handluje ubraniami czy pracuje „na czarno” w rodzinnych firmach. Gdyby czynności te wykonywali legalnie i z pominięciem niektórych formalności, to statystyki wejścia na rynek pracy mogłyby przedstawiać się zupełnie inaczej. Ulgę odczułby również budżet państwa i dzisiejsze pokolenie 30-40-latków, których przyszłe emerytury będą topnieć tym szybciej, im później do legalnej pracy zabiorą się ich dzieci.
Z sondaży przeprowadzonych wśród młodzieży amerykańskiej wynika, iż jednym z głównych wątków rozwoju tożsamości są wybory dotyczące życia zawodowego (Mortimer i In.), praca zarobkowa w okresie nauki ułatwia utożsamianie się z rolą zawodową. Rodzice zachęcają młodzież do podjęcia pracy uważając, że praca kształtuje charakter i jest szkołą życia. Aby stwierdzić czy amerykańcy rodzice i nastolatki mają rację przeprowadzono pod koniec lat osiemdziesiątych badania (Jerald Bachmana i Johny Schulenberg), na podstawie których stwierdzono, iż im więcej czasu młodzi ludzie poświęcali na pracę po lekcjach, tym częściej zażywali narkotyki, przejawiali agresję wśród rówieśników, kłócili się z rodzicami, cierpieli na niedobór snu i byli niezadowoleni z życia. W nowszym badaniu pod koniec lat dziewięćdziesiątych stwierdzono podobne zjawiska u nastolatków dochodząc do wniosków, iż uczniowie pracujący po zajęciach szkolnych rzadziej niż ich rówieśnicy podejmowali studia wyższe. Na podstawie tych badań naukowcy doszli do wniosku, iż praca nastolatków powoduje rozwój tożsamości, w której nie ma miejsca na naukę, w rezultacie stanowi przeszkodę w karierze zawodowej, czyli jest zupełnie przeciwnie, niż sądziło wielu rodziców i nastolatków.
Inną odpowiedź na pytanie o wpływ zarobkowania na tożsamość dorosłego człowieka znajdziemy w badaniach Mortimer i jej współpracowników, którzy w badaniu uwzględnili rodzaj wykonywanego zajęcia oraz liczbę godzin poświęconych na pracę. Wyniki uzyskane przez Mortimer pokazuję, iż niekorzystne skutki ma praca niewymagająca: kwalifikacji, samodzielnego podejmowania decyzji, pozbawiona możliwości zdobycia przydatnych umiejętności. Nastolatki, które maja doświadczenie w pracy wymagającej kwalifikacji, zyskują poczucie kompetencji, wierzą w możliwość sukcesu w przyszłości. Praca bardziej kształcąca i mniej monotonna może ułatwić rozwój tożsamości nastolatka.
Młodzi ludzie decydują się wcześnie na pracę, gdyż mają na uwadze wymagania przyszłych pracodawców, którzy poszukują pracowników o najwyższych kwalifikacjach, wysokiej wydajności. Równie ważne jest dla pracodawców rozpoznanie niepożądanych kandydatów wśród młodzieży, bo zatrudnienie niewłaściwej osoby oznacza straty dla firmy. Specjaliści ds. rekrutacji często uwzględniają prócz poziomu wykształcenia, osiągnięć akademickich, udziału w szkoleniach także doświadczenie w pracy. W sytuacjach rywalizacji kandydat ma powody, by przedstawić się w pozytywnym świetle.
Na dobrą pracę składają się takie komponenty jak: warunki techniczne, praca jest osobiście angażująca i znacząca oraz wykonywana jest w odpowiedzialny i etyczny sposób.
Jaki wpływ wywiera praca zawodowa na dorastających zależy od jej rodzaju. Praca interesująca, w której można opanować nowe umiejętności cieszy i sprzyja rozwojowi młodego człowieka.
Rodzice powinni zastanowić się zanim zaczną namawiać nastolatka do podjęcia pracy. Zanim uznają, że praca wpłynie ujemnie na rozwój ich dziecka powinni zorientować się, na czym ta praca miałaby polegać.
Praca wyzwala naszą indywidualność, inicjatywę, jest warunkiem zadowolenia.
Rola pracy w życiu młodego człowieka jest ogromna. Stanowi wyznacznik kształtujący osobowość, wpływa na rozwój młodego człowieka, wyzwala w nim inicjatywę i twórczą aktywność myślową, dostarcza przeżyć estetycznych, przynosi radość i zadowolenie, ale i stanowi też źródło trudności, zmartwień i niepowodzeń oraz wprowadza człowieka w stan niezadowolenia i zniechęcenia.
Psychologia rozwoju człowieka; Charakterystyka okresów życia człowieka; r/n Barbara Harwas- napierała, Janusz Trempała; Wydawnictwo PWN; W-wa 2009
Psychologia rozwoju człowieka; Denise Boyd, Helen Bee; Wydawnictwo Zysk i Spóka
Miesięcznik „Charaktery” magazyn psychologiczny; Nr 9; wrzesień 2009 r.; artykuł pt: „Właściwy człowiek na właściwym miejscu”; autor Jacob B. Hirsh
Miesięcznik „Charaktery” magazyn psychologiczny; Nr 8; sierpień 2010 r.; artykuł pt: „Poszukiwany dobry pracownik”; autor Howard Gardner
Psychologia- podręcznik akademicki; tom 2; J. Strelau, D. Doliński; GWP 2008; s.